WSR Du Weldenvarden (Fuksja)

Malwa

25 sierpnia
Konie bardzo się ucieszyły, że już wróciłam. Po Botanice widać wyraźnie, że niedługo się wyźrebi. Trinity stoi w stajni w limonkowym zestawie derka-kantar-owijki i wygląda cudnie! Jutro będę intensywnie pracować w stajni.

26 sierpnia
Wstałam bardzo wcześnie i poszłam do biegalni, narazie pustej. Przygotowywałam pomiesczenie do porodu. kiedy skończyłam, poszłam do boksy szczęśliwej klaczki. Powitała mnie rżeniem.
-Witaj kochaniutka - poklepałam ją na przywitanie. - Idziemy do biegalni, tam będziesz mieszkać ze swoim źrebakiem - chwyciłam ją za kantar i wyprowadziłam z boksu. Na korytarzu szła szybkim stępem, potem kiedy byłyśmy już w biegalni, bardzo jej się spodobało.
-Przyzwyczaj się do nowego miejsca, a ja idę - pożegnałam się i poszłam otworzyć drzwi na boks zewnętrzny. Potem wyszłam na korytarz i poszłam do siodlarni. Poustawiałam stojaki i drągi i wziełam z szafki zestaw do czyśzczenia sprzętu. Zabrałam wszystkie ogłowia i usiadałam na ławce by je wyczyścić. Potem zabrałam się za siodła i wędzidła. Po godzinie skończyłam pracę.